Jak poradzić sobie z trudnymi przeżyciami?

Jak poradzić sobie z trudnymi przeżyciami?

Dlaczego jedni pod wpływem dramatycznych wydarzeń stają się silniejsi, a inni się załamują? Z czego wynikają tego typu różnice? Jak sprawić, by niesprzyjające okoliczności zamiast niszczyć, wzmacniały siłę naszego charakteru?

Niemiecka reporterka, specjalistka od kultur religijnych Wschodu, Michaela Hass od wielu lat stara się zgłębić kwestię psychicznej i fizycznej odporności człowieka. Impulsem do rozpoczęcia rozważań nad naturą ludzkiej odporności stała się tajemnicza choroba, z którą Michaela zmagała się przeszło rok czasu. Dziś Michaela Hass prowadzi zajęcia, które mają uczyć poszukiwania zasobów własnej odporności. Według niej, w każdym człowieku tkwią niemal niewyczerpane pokłady wytrwałości, z których można nauczyć się czerpać i w ten sposób zyskać zdolność do radzenia sobie z każdym wyzwaniem i z wszelkimi przeciwnościami losu.

Dziadek Michaeli Hass został okaleczony przez polio, a pomimo tego osiągnął życiowy sukces, stając się szanowanym i niezwykle sprawnym biznesmenem. Podobnych obserwacji można dokonać podczas wielkich klęsk żywiołowych tj. huragany czy trzęsienia ziemi. Niektóre osoby doświadczające traumatycznych przeżyć są w stanie się z nich otrząsnąć i podnieść, inni się załamują, tracą wiarę w sens życia i chęć do działania. Dlaczego tak się dzieje? Co sprawia, że dla jednych przeciwności losu i traumatyczne przeżycia stają się pozytywną siłą, a w przypadku innych osób mają jedynie siłę niszczącą?

Każde traumatyczne wydarzenie w jakimiś stopniu odciska swoje piętno na naszym dotychczasowym życiu. Zgodnie z zasadą elastyczności, po ostrym kryzysie stopniowo dochodzimy do poziomu równowagi. W praktyce każde tzw. ostre wydarzenie odciska na nas swoje piętno. Nigdy nie zapominamy bliskich, których straciliśmy, bólu i trudów, jakie musieliśmy znosić w walce z chorobą, bolesnych zdrad i zawodów, jakich doświadczaliśmy ze strony osób, którym przecież bezgranicznie zaufaliśmy. Praktycznie każdy z nas, przynajmniej raz w swoim życiu doświadczy jakiegoś rodzaju traumatycznego wydarzenia. Zwykle jest to choroba, wypadek lub śmierć bliskiej nam osoby. Warto pamiętać, że życie po traumie rzadko kiedy jest takie samo, jak wcześniej. Bolesne doświadczenia wpływają na naszą psychikę i ją zmieniają. Ważne jednak, by zmieniały ją w odpowiednim kierunku.

Zgodnie z przesłaniem, jakie niesie dr Maya Angelou, bojowniczka o prawa obywatelskie, istnieje coś takiego jak „odbicie się do przodu”. Zgodnie z nim, to co nas ukształtowało, wszelkie bolesne wydarzenia i traumatyczne przeżycia możemy zinterpretować w ten sposób, by zmienić swoje dalsze życie na lepsze. Bardziej doceniać bliskość relacji z osobami, wobec których żywimy szczere uczucia. Docenić każdą chwilę, nauczyć się w większym stopniu cieszyć się życiem i korzystać z jego uroków. Niestety taka zmiana nigdy nie przychodzi łatwo. Trzeba nad nią pracować, stale wzmacniając chęć do przebudowania swojego życia na lepsze. Jak to zrobić? Potrzebujemy do tego odpowiednich narzędzi. Poniżej znajdziesz zestawienie kilku sprawdzonych metod, stworzonych w oparciu o doświadczenia dr Mayi Angelou i wielu innych osób, które zmagały się z przeciwnościami losu – sportowców, chorych na nowotwory, psychologów i wielu innych.

1. Doświadczenie cierpienia

Zanim pokonasz cierpienie musisz zrozumieć czym ono jest, poznać je i je zaakceptować. Otwarcie się na ból i cierpienia, a nie ucieczka do niego, to jedyny skuteczny sposób na wyjście z traumy i zrobienie kroku do przodu. Doświadczając cierpienia, zamiast gorzknieć, możemy zbudować w sobie pokłady empatii na cierpienie innych osób. Dzięki temu możemy lepiej rozumieć takie osoby, być dla nich wsparciem i jednocześnie samemu zyskać siłę do walki z przeciwnościami losu, z bólem i rezygnacją.

2. Poszukaj oparcia w drugim człowieku

Samotna walka z przeciwnościami losu to trud ponad siły większości z nas. Dlatego tak ważne jest poszukiwanie wsparcia, również tego profesjonalnego. Wiedząc, że nie jesteś sam/sama, łatwiej mierzyć się z bólem fizycznym lub psychicznym, którego doświadczamy w czasie dramatycznych wydarzeń naszego życia.

3. Ćwicz swoją odporność

Z odpornością psychiczną jest tak, jak z odpornością fizyczną i siłą. Jeśli nie ćwiczysz, tracisz sprawność. Podobnie jest z naszą psychiką. Jeśli zapominamy o ćwiczeniu swojego umysłu, przygotowywaniu go na trudne chwile, w momencie próby umysł może nas zawieść. Gdy jesteśmy gotowi, nawet najtragiczniejsze wydarzenia nie powinny wytrącić nas z rytmu rzeczywistości. To można i należy trenować, jeśli zależy nam na wzmocnieniu własnej odporności psychicznej.

4. Wyjdź z kręgu cierpienia

Dla zachowania higieny psychicznej musimy od czasu do czasu wyjść z zamkniętego kręgu cierpienia. Nawet jeśli doświadczamy ciężkiej choroby, powinniśmy szukać chwili wytchnienia w tym, co kiedyś sprawiało nam przyjemność lub poszukać czegoś nowego, co może być dla nas odskocznią od bolesnej rzeczywistości. Taki chwilowy powrót do normalności pozwoli odpocząć naszemu umysłowi i ciału. Warto w tym celu prowadzić dziennik, dzięki czemu zyskamy większą motywację do podejmowania działań, które sprawią nam radość i choć na chwilę wyrywają nas ze strefy cierpienia.

5. Polub swoje ciało i umysł

Pamiętaj, to Ty jesteś najlepszym oparciem dla samego/samej siebie. Na sobie musisz w największym stopniu polegać. Dlatego nie możesz zaniedbywać starań o potrzymanie jak najlepszej formy fizycznej. Regularne ćwiczenia fizyczne, aktywność, właściwie dobrana dieta, odpoczynek i medytacja to tylko niektóre z wielu aspektów, o których warto pamiętać, by podtrzymać dobrą formę fizyczną i psychiczną. Jeśli dbasz o swoje ciało i umysł, te odwdzięczą się tym samym w chwili próby. Zadbają o Ciebie, gdy dojdzie do jakiegoś traumatycznego wydarzenia w Twoim życiu lub w życiu bliskich Ci osób, gdy będziesz musiał/musiała się o nich zatroszczyć.

6. Postaraj się skupić na przyszłości

Rozpamiętywanie minionych chwil nie powinno przejąć kontroli nad Twoim życiem. Musisz myśleć o teraźniejszości i przyszłości. Gdy dotknęła Cię jakaś strata pomyśl o tym, co jeszcze masz i co możesz mieść i na tym staraj się skupić swoją uwagę.

7. Zaakceptuj rzeczywistość

Pogodzenie się z doświadczeniem straty, cierpienia i bólu to zwykle długotrwały proces, który zajmuje miesiące, a niekiedy lata. Jeśli jednak chcemy móc żyć, musimy zaakceptować rzeczywistość i to co spotkało nas w życiu. Bolesne doświadczenia włączyć do biografii naszego życia. Ostatecznie również one budują naszą osobowość i psychikę i nie warto się od nich odwracać. Jeśli odpowiednio je zinterpretujemy, takie doświadczenia mogą stać się naszą siłą.

8. Pomagaj innym

Jeśli tylko masz możliwość, staraj się być oparciem dla innych. Nic tak nie wzmacnia samooceny i nie poprawia nastroju, jak możliwość niesienia realnej pomocy drugiemu człowiekowi.

9. Nie rezygnuj z marzeń, choć wydaj się one nierealne

Twoją siłą niech będzie dążenie do realizacji marzeń. Oczywiście nie zawsze uda się osiągnąć zamierzone cele, ale samo dążenie do ich osiągnięcia buduje siłę charakteru, wzmacnia psychicznie i buduje wewnętrzną odporność. Poza tym każdy cel na początku wydaje się mało realny, do czasu, aż go zrealizujesz.