Nie ma związków bez konfliktów. To naturalny element każdej relacji i ścierania się niekiedy sprzecznych poglądów. Jeśli jednak konflikty stają się naszą codziennością, jej esencją, przestajemy mieć nad nimi jakąkolwiek kontrolę. Za wszystko zaczynamy obwiniać partnera, krytykujemy go, wytykamy mu wszelkie, również nieistniejące błędy. To powoduje jeszcze większe nasilenie konfliktu, prowadząc do wzajemnego ranienie się i oddalania się od siebie.